Trasa Nr.87 Lasami na Złotą Górę
Długość trasy; 51 km
Czas przejazdu ok 4 godz 30 min
Trasa w formacie GPX
Zaczynamy na starówce...
Następnie Al.Niepodległości,jedziemy przed siebie.
Mijamy Plac AK...
...następnie Górkę Cyranowską...
...i ścieżką rowerową zmierzamy w kierunku "strefy"
Po dojechaniu do skrzyżowania z ul.W.Szafera,skręcamy w prawo...
....i po dojechaniu do skrzyżowania świetlnego,skręcamy w lewo...
...i jedziemy przed siebie ul.Długą.
Po dojechaniu do skrzyżowania z ul.Partyzantów,jedziemy na wprost.
Wjeżdżamy w w lasy przy Stawach Nowaka,które będą nam towarzyszyć aż do dojazdu na Złota Górę a później w drodze powrotnej do Mielca.
Po dojechaniu do zakrętu,skręcamy w prawo w leśną drogę...
..o numerze 34.
Dojeżdżamy nią do obwodnicy Mielca i jedziemy na wprost.
Kontynuujemy jazdę drogą pożarową Nr.34,która w ostatnich miesiącach,zyskała nową nawierzchnię.
Na skrzyżowaniu z drogą pożarową,jedziemy na wprost,wspinając się na mieleckie wydmy.
Jadąc przed siebie dojeżdżamy do krzyża,który upamiętnia osadę Krzyże,wysiedloną przez niemieckich okupantów...
...bo w tym miejscu usytuowali Mielecki Lagier,co upamiętniają na tablicach mieleccy leśnicy.
Jadąc na wprost dojeżdżamy do skrzyżowania...
..przy zbiorniku wodnym,w którym wody niestety mało...
...gdzie skręcamy w lewo,w drogę pożarową Nr.37
Jedziemy utwardzoną drogą leśną,mijając leśne polany i kolejny zbiornik wodny..
...miejscami mamy trochę piachu...
...a też betonowe płyty.
Kończy się droga pożarowa Nr.37 i przez rogatki wjeżdżamy do Szydłowca.
Po dojechaniu do skrzyżowania,skręcamy w prawo....
...i po kilkuset metrach,skręcamy ponownie w lass...
...w drogę pożarową Nr.47.
Wjeżdżamy w piaszczystą drogę leśną,biegnącą przez pagórki...
...i po ok 700 m dojeżdżamy do skrzyżowania z leśną drogą,naprzeciwko ostatnich zabudowań Toporowa.Skręcamy na nim w prawo...
...i jedziemy leśną drogą o piaszczystym podłożu.Jedzie się po niej komfortowo,bo jest ujeżdżona przez samochody.
Im dalej w las,nawierzchnia drogi jest jeszcze lepsza,bo utwardzona żwirem.
Na jednym z pagórków,można dostrzec nawet asfalt.
Jadąc cały czas przed siebie dojeżdżamy do drogi asfaltowej i pierwszych zabudowań Przyłęku.
Jedziemy asfaltową dróżką,mijamy tartak...
...i po dojechaniu do skrzyżowania,skręcamy w lewo.
Jadąc pod górkę wjeżdżamy do Ostrów Tuszowskich.
Przez leśne kępy...
...dojeżdżamy do centrum wsi...
...i po dojechaniu do znaku "punkt widokowy 700 m",skręcamy,w prawo.
Jedziemy drogą o żwirowej nawierzchni...
...i wspinamy się pod wzgórze,które słusznie nazwano Złota Góra!
Na wzgórzu z którego przy dobrej widoczności można dostrzec Święty Krzyż i Połaniec,możemy podziwiać Sanktuarium Madonny z Puszczy a też pozostałości Puszczy Sandomierskiej,ciągnącej się aż po kres horyzontu.
Punkt widokowy "Złota Góra"
W odpoczynku towarzyszyli mi dwaj młodzi fani motoryzacji,którzy dotarli tutaj na zabytkowej SHL-ce,remontowanej i udoskonalanej przez tego młodzieńca,na pierwszym planie.
Po odpoczynku i miłej pogawędce...ruszamy w drogę powrotną.
Po zjeździe ze Złotej Góry,czeka nas podjazd pod górkę,na której widać pierwsze zabudowania Trzęsówki.
Po dojeździe do Trzęsówki,skręcamy w prawo i jedziemy asfaltową drogą przez wieś.
Jedziemy cały czas przed siebie w kierunku wsi Kosowy.
W Kosowach na rozjeździe przy Remizie OSP,skręcamy w prawo,w ul.Dworską
Jadąc nią mijamy Kosowy....
..i wjeżdżamy w las.
Po dojeździe do drogi Kolbuszowa-Mielec,jedziemy na wprost.
Jedziemy droga przez las...
...i wjeżdżamy do Huciny.
Jedziemy cały czas Hucinę kręta ul.Wspólną...
...mijamy szkołę i Remizę OSP...
...i po dojechaniu do zakrętu,gdzie mamy kierunek "stadion" i Przyłęk 3 km,skręcamy w prawo.
Po dojeździe do stadionu,jedziemy na wprost.
Mijamy Hucinę i wjeżdżamy w las...
...a po wyjeździe z lasu wjeżdżamy do Przełęku.
Po zjeździe z górki,skręcamy na skrzyżowaniu w lewo.
Asfaltową dróżką wjeżdżamy w las...
...i dojeżdżamy do leśniczówki,gdzie wyasfaltowano drogę pożarową Nr.7.Tutaj taka dygresja!.Jadąc ponad 1300 km Szlakiem Green Velo,od Leżajska do Elbląga fatalnymi drogami polnymi i leśnymi w Lubelskim,Podlaskim czy na Warmii i Mazurach,tęskniłem do dróg pożarowych,jakie mamy w Nadleśnictwach Mielec i Tuszyma.Jednak asfaltowanie kolejnej drogi pożarowej,wydaje mi się zbędnym wydatkiem i szkodliwym na leśnego krajobrazu.
Dojeżdżamy tą nową drogą,do wjazdu na teren Rezerwatu Buczyna i za nim skręcamy w prawo...
..w drogę pożarową Nr.18.
Jedziemy droga o bardzo dobrej żwirowej nawierzchni...
...i po zjeździe w dół,dojeżdżamy do skrzyżowania z następną drogą pożarową,gdzie skręcamy w prawo....
...i po kilkuset metrach,skręcamy w lewo w drogę pożarową Nr.4.
Na skrzyżowaniu leśnych dróg,za barierkami jedziemy na wprost...
...i wjeżdżamy w piaszczystą drogę,którą będziemy jechać....
...lub czasami pchać rower,niecałe 1.5 km.
Mijamy zbocze przygotowane do zasadzenia leśnej szkółki...
..i po zjeździe w dół dojeżdżamy do skrzyżowania,gdzie skręcamy w prawo...
... w drogę pożarową Nr.2 i ponownie jedziemy drogą o bardzo dobrej żwirowej nawierzchni.
Dojeżdżamy nią do skrzyżowania na górce z drogą pożarową Nr.1 i skręcamy w lewo.
...a na dole,przy topoli leśny grób i krzyż.Gdy tutaj przejeżdżam,ciągle zadaję sobie pytanie-Co się tutaj stało?.Może ktoś z Was wie,to proszę o wiadomość!
Dojeżdżamy do obwodnicy Mielca,którą przekraczamy na wprost...
...i jadąc dalej w dół,dojeżdżamy do domostwa w lesie i jedziemy drogą obok parkanu.
Po wyjeździe z lasu,skręcamy w prawo,w ścieżkę rowerową...
...i jedziemy nią do osiedla Smoczka.
Po minięciu Galerii Navigator,gdzie mnóstwo "niedzielnych rowerzystów"...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz