Besko Trasa Nr.18 Trasa górska-Puławy Dolne,Polany Surowiczne.Moszczaniec,Darów,Wola Piotrowa i powrót do Puław D.
Długość trasy; 54 km/alternatywnie 78 km/
Czas przejazdu; ok 6 godz/alternatywnie ok 9 godz/
Przebieg trasy w formacie GPX
Jazdę zaczynamy przy polu biwakowym nad Wisłokiem.Tym razem do Puław Górnych jechałem samochodem a rower na bagażniku.Jak pojedziecie rowerem,to wycieczka wydłuży się o 24 km.A jedziemy do Puław G cały czas prosto...
...i jedziemy przez Mymoń,gdzie skręcamy za tartakiem,w kierunku Szczawnego.Następnie jedziemy przez Pastwiska i po przekroczeniu Wisłoka....
...jedziemy przez Rudawkę Rymanowską...
... i jadąc cały czas przed siebie...
....dojeżdżamy do skrzyżowania z drogą do wyciągu narciarskiego w Puławach Górnych i położonego obok parkingu,gdzie możemy zostawić samochód
Pojedziemy w dużej części drogami oznaczonymi jako trasy rowerowe,które po polskiej stronie mają około 100 km a po stronie słowackiej o 50 km.
Jedziemy drogą asfaltową,biegnąca przez wieś w kierunku Wernejówki.
Mijamy pojedyncze gospodarstwa rolne,specjalizujące się w hodowli bydła.
W dole obok drogi wije się Wisłok
Za Puławami asfaltowa droga się kończy i jedziemy drogą żwirową o niezłej nawierzchni.Dojeżdżamy nią do rozjazdu dróg i tutaj zbaczamy z trasy i jedziemy w lewo,w kierunku Wisłoka.
Tutaj musimy przedostać się na drugą stronę rzeki.Ja jechałem w czasie świetnej pogody a więc nurt tej górskiej rzeki był bardzo płytki.W przypadku jazdy po deszczu,czeka was ściąganie butów!
Po dojechaniu do ogrodzenia gospodarstwa rolnego w Wernejówce...
..jazdę kontynuujemy brzegiem Wisłoka...
...możemy tez podjechać kilkadziesiąt metrów pod górkę aby zapoznać się z ciekawa historią tej wsi,która w zasadzie już nie istnieje.
Po zjeździe ponownie do rzeki,lewym brzegiem przedostajemy się do drogi biegnącej obok rzeki...
...i kontynuujemy jazdę.
Po raz drugi dojeżdżamy do Wisłoka i bez problemu przedostajemy się na jego prawy brzeg.
Żegnamy uroczy Wisłok i jedziemy drogą biegnącą w jego dolinie.
Po dojechaniu do leśnej polany,dojeżdżamy do ścieżki rowerowej i jedziemy w kierunku Surowicy.
Jedziemy leśną drogą,gdzie z dala widać tylko myśliwskie ambony.A przy drodze jabłonie,będące jedynym świadectwem,że kiedyś żyli tutaj ludzie.
Jedziemy cały czas przed siebie...
Po przekroczeniu po raz pierwszy przez Potok Surowiczny,dojeżdżamy do rozjazdu polnych dróg...
...gdzie kierujemy się w stronę Polan Surowicznych
Jedziemy kolejny raz przez potok,który będzie nam towarzyszył aż do Polan Surowicznych.
Po dojechaniu do Polan Surowicznych,możemy oglądnąć jedyną pozostałość po tej wsi czyli dzwonnicę,stojącą przy nieistniejącej dzisiaj cerkwi.
Polany Surowiczne
Obok dzwonnicy pastwisko....z groźnymi zwierzakami!
Na wzgórzu,znana w tym rejonie "chata elektryka" i nowo wybudowane domki wypoczynkowe.
Po wyjechaniu z Polan Surowicznych,dojeżdżamy do MOR-u/Miejsca Obsługi Rowerzystów/,tak wyposażonym,że ci co pojadą na najsłynniejszy szlak rowerowy w Polsce-Green Velo,mogą tylko pomarzyć.
Po odpoczynku w MOR-ze,wjeżdżamy w drogę asfaltową,biegnącą przez "Szychty",czyli jodłowy las,przez który słynny kurier "Orzeł" Łożański,przedzierał się w kierunku Budapesztu.
Wspinamy się krętą drogą na wzgórze...
...a następnie zjeżdżamy w dół,gdzie z dala mamy widoczne zabudowania Woli Niżnej i Jaślisk.
Po dojechaniu do drogi biegnącej w Bieszczady,skręcamy w kierunku Moszczańca.
Po wyjechaniu z lasu,zjeżdżamy w dół,w kierunku widocznego Moszczańca.
Po zjechaniu w dół,skręcamy w lewo,w kierunku Darowa.
Jedziemy asfaltową drogą w kierunku wzgórz.
Jedziemy obok potoku Surowica...
..od którego przyjęła wieś Surowica,gdzie obecnie pozostało jedno gospodarstwo.
Dojeżdżamy do Wisłoka i rozjazdu ścieżek rowerowych.
My jedziemy dalej asfaltową drogą w kierunku Darowa.
Po drodze mijamy krzyż ufundowany przez miejscowego leśniczego.
Zaczynamy powoli wspinać na Smokowiską,czyli czeka nas pokonanie ponad 300 metrów przewyższenia.
Po drodze przydrożna kapliczka,będącą niemym świadkiem tragizmu dziejów tej ziemi
Mijamy leśnictwo Darów,kolejna ocaloną kapliczkę i dojeżdżamy do jedynego domostwa w Darowie
Darów
Krętą,asfaltową drogą wspinamy się na wzgórze.
Na Smokowiską/761 npm/ jedziemy cały czas asfaltową drogą,która wiedzie nad ogromnym wąwozem,obrośniętym lasem.
Po dojechaniu na Smokowiską,zjeżdżamy lekko w dół i dojeżdżamy do rozjazdu ścieżek rowerowych,gdzie skręcamy w kierunku Puławy Górne-Przełęcz nad Tokarnią
Wjeżdżamy w leśną drogę i po kilkudziesięciu metrach dojeżdżamy do kolejnego MOR-u...
...gdzie kierujemy się w kierunku Przełęczy na Tokarnią.
Jedziemy drogą leśną będąca częścią ogólnopolskiego szlaku pieszego,oznaczonego czerwonym kolorem
Jedziemy zboczem Wilczych Bud,skąd możemy podziwiać piękno Beskidu Niskiego.
Jedziemy cały czas czerwonym szlakiem....
...i dojeżdżamy do rozjazdu leśnych dróg i przecięcia szlaku czerwonego i żółtego.My skręcamy w lewo i jedziemy w dół.
Jedziemy polną drogą...
Na rozjeździe dróg,skręcamy w prawo w drogę mającą ślady asfaltu.
I żwirową drogą docieramy do Woli Piotrowej,tak jak i Puławy zamieszkałą przez zielonoświątkowców.
Wola Piotrowa
Jedziemy w dół i mijamy wieś
Wjeżdżamy do Bukowska...
Jedziemy cały czas przed siebie.
Następnie jedziemy przez Nagórzany...
...Nowotaniec...
...i dojeżdżamy do Nadolan.
A w Nadolanach klimat jak w Hollywood!
Następnie mijamy Wolę Sękową
Dojeżdżamy do Odrzechowy,gdzie funkcjonuje znany Instytut Doswiadczalny
Odrzechowa
Po minięciu Odrzechowy dojeżdżamy do skrzyżowania.I kto wyjechał z Beska rowerem,to jedzie na wprost i przez Mymoń wraca z powrotem.My skręcamy w lewo...
...i jedziemy przez Pastwiska.
Po minięciu wsi...
...przez most na Wisłoku...
...wjeżdżamy do Rudawki Rymanowskiej.
Tutaj mijamy bajeczny Przełom Wisłoka,który należy koniecznie zobaczyć.
Mijamy Rudawkę R. a do celu już tylko kilka kilometrów.
No i przy zachodzącym słońcu docieramy do celu.Kto głodny,to pojedzcie 2 km w górę,gdzie mieście się Ośrodek "Kiczera" a w nim świetna restauracja,gdzie "za darmo" zjecie świetnego pstrąga z Wisłoka lub dziczyznę.
Restauracja Amadeus
Naprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzięki!Zapraszam do Beska.
Usuń