Długość trasy ok 29 km
Czas przejazdu ok 2.5 godz
Przebieg trasy w formacie GPX
Trasa zimą i latem
Z rynku jedziemy ul.Kilińskiego poprzez rondo do ZS im.prof.Grochowskiego,gdzie za parkanem skręcamy w prawo,w ul.Warszawską
Jadąc na wprost mijamy market "Stokrotka"...
...i po dojechaniu ul.Kocjana do restauracji "Nad Warką",skręcamy w prawo i jedziemy w kierunku przejścia przez tory kolejowe
....a za nimi wjeżdżamy na "mieleckie błonia
Dojeżdżamy nią do ul.Padykuły i skręcamy w prawo,w ścieżkę rowerową....
....którą dojeżdżamy do świateł i skręcamy w lewo
Jedziemy przez Berdechów drogą z pierwszeństwem przejazdu i po dojechaniu do lotniska,skręcamy w prawo......
....i po kilkudziesięciu metrach skręcamy w lewo,w drogę biegnącą obok lotniska
Po minięciu mieleckiego aeroklubu dojeżdżamy bramy ZPL-u....
...i przed "Irydą",skręcamy w lewo w drogę wyłożoną płytami
Po kilkuset metrach dojeżdżamy na skraju lasu do leśnej drogi i skręcamy w prawo
Jedziemy cały czas na wprost a po drodze mijamy świadectwo bezmyślnego łobuza,który w ten sposób pozbył się lodówki
Po dojechaniu do drogi asfaltowej i pierwszych zabudowań Ławnicy,skręcamy w lewo
Po dojechaniu do skrzyżowania jedziemy przy sklepie na wprost
....i po dojechaniu do rozjazdu przy budynku o jaskrawej niebieskiej elewacji,skręcamy w lewo
Przez las dojeżdżamy do miejscowego zakładu metalowego....
...po minięciu miejscowego pałacu,otoczonego warownym murem a za nim aleją nieśmiertelnych tui,żegnamy się z Ławnicą
Malinie
Jedziemy przy skraju lasu ....
..... i po dojechaniu do końca zabudowań skręcamy przy leśnym stawie w prawo.Przejeżdżamy obok zabytkowej figury św. Jana Nepomucena "uwięzionego" w ohydnym ogrodzeniu i za parkanami domów skręcamy w lewo,w leśną drogę
Jedziemy przed siebie leśną drogą,mijamy leśne polany......
.....i dalej kontynuujemy jazdę w tym samym kierunku,jadąc leśną drogą,równolegle do drogi zarośniętej trawą.
Po dojechaniu do skrzyżowania z leśną drogą skręcamy,w lewo.
Po kilkuset metrach dojeżdżamy do pierwszych zabudowań Malinia...
....w międzyczasie droga leśna zmieniła się drogę asfaltową!
..gdzie jak się okazuje..... nie tylko Waszyngton ma "biały dom"!
Po dojechaniu do rozjazdu skręcamy przed słupem elektrycznym w lewo,w drogę biegnącą przez wieś...
...gdzie przy domach zamiast pięknych lip,klonów i dębów stoją "modne" tuje
Po dojechaniu do byłego dworu Tarnowskich w Maliniu skręcamy,w prawo
Dwór Tarnowskich
Tutaj możemy zaobserwować,jak kiedyś bogaci Polacy,urządzali otoczenie swoich domostw.Jedziemy więc lipową aleją....
.....i po przejechaniu przez przejazd kolejowy,dojeżdżamy do skrzyżowania z drogą Mielec-Tarnobrzeg i jedziemy na wprost
Jadąc wąską dróżką asfaltową wjeżdżamy w drogę żużlową,gdzie przed linią elektryczną skręcamy w prawo,w polną ścieżkę
Dojeżdżamy nią do posiadłości Tarnowskich w Chorzelowie
Chorzelów
Jadąc na wprost mijamy Oficynę z XVII wieku,z okropną dobudówką z czasów komuny i skręcamy w prawo
Tak wygląda ona od strony frontowej
Po dojechaniu do drogi asfaltowej,skręcamy w prawo i jedziemy piękną aleją w kierunku Dworu Tarnowskich a po drodze mijamy stawy
Po wyjechaniu z parku możemy zobaczyć Dwór Tarnowskich-dzisiaj zamieniony w "dom weselny"
Dwór Tarnowskich
Wracając z powrotem,mijamy po prawej stronie budynki dworskiej służby i przy stawie skręcamy w prawo
Jedziemy przez wieś drogą z pierwszeństwem przejazdu...
..... po drodze mijamy po lewej stronie miejscowy kościół
Kościół w Chorzelowie
Nepomucen z Chorzelowa
Możemy się również zatrzymać przy kapliczce upamiętniającej mieszkańców Chorzelowa i okolic poległych w I i II Wojnie Światowej.Byłoby to piękne miejsce,gdyby zamiast klinkieru i kostki,miejscowi notable zdecydowali się na kamień i żwir.
Kapliczka Chorzelów
Po dojechaniu do skrzyżowania przy miejscowym domu kultury,jedziemy przez nie na wprost
Jadąc wąską drogą przez najstarszą część wsi,dojeżdżamy ponownie do drogi Mielec-Tarnobrzeg i jedziemy na wprost
Po przejechaniu przez przejazd kolejowy,jedziemy obok ośrodka szkolenia kierowców ciężarówek
Jadąc przed siebie dobrze utrzymaną polną drogą,dojeżdżamy do ostatniego zabudowania i ogródków działkowych.
W celu przedostania się z powrotem na drogę przy lotnisku jedziemy ścieżką przy parkanie ogródków...
..... i przez wyrwę w płocie wjeżdżamy z powrotem w ul.Lotniskową
...a po dojechaniu do świateł jedziemy na wprost
ul.Cyranowską dojeżdżamy do Al Niepodległości....
Te komentarze moich okolic mnie rozwaliły ale co prawda to prawda. W tym lasku częściej można spotkać takie okazy niż żyjące tam stado saren. No i niektórzy ludzie po wsiach troszkę zbytnio poszaleli z wyobraźnią a raczej burżuazją :D
OdpowiedzUsuńTe komentarze moich okolic mnie rozwaliły ale co prawda to prawda. W tym lasku częściej można spotkać takie okazy niż żyjące tam stado saren. No i niektórzy ludzie po wsiach troszkę zbytnio poszaleli z wyobraźnią a raczej burżuazją :D
OdpowiedzUsuńPo dłuższym pobycie w Anglii,gdzie szanuje się tradycje i przyrodę,gdzie z taką pieczołowitością dba się krajobraz sielankowych angielskich wsi,szlag człowieka trafia jak widzi różne koszmarki architektoniczne na polskich wsiach,że o lasach tui nie wspomnę.
OdpowiedzUsuńWitam, mam kilka uwag co do tej trasy...
OdpowiedzUsuńcytat:
"Jadąc wąską dróżką asfaltową wjeżdzamy w drogę żużlową,gdzie przed linią elektryczną skrecamy w lewo,w polną ścieżkę"
Tu jest błąd - powinno być, "skręcamy w prawo"!! Jechałem dziś tą trasą i zdjęcia podglądałem na ekranie telefonu, na którym tak dokładnie nie widać szczegółow jak tutaj. Pojechałem w lewo za drogą. Droga ta kończy się jakieś 200m dalej pod bramą lokalnego gospodarza. Bardzo dobrze, że robisz takie trasy dokładnie opisane, ale musisz zwracać uwagę na takie drobnostki jak podanie poprawnego kierunku :)
Kolejny niedokładny opis jest tutaj ".....i po dojechaniu do końca drogi skręcamy parę metrów w prawo.... .....i dalej kontynuujemy jazdę,jadąc cały czas na wprost." Tam jest rozjazd z drogą w prawo, więc ja zrozumiałem, że trzeba skręcić w prawo i kontynuować wprost a tobie chodziło o lekkie ominięcie tej kępy trawy na zdjęciu i kontynuowanie tą samą drogą... Musze powiedzieć, że krążyłem później jakieś 15 minut w środku głuszy leśnej, żeby dojechać w końcu do tej dróżki w lesie prowadzącej do tego "Białego Domu" z kolejnych zdjęć.
Jestem z Mielca, ale buduje w tej okolicy dom, więc tereny jako tako znam. Obawiam się, że niektórzy mogą się nieźle pogubić korzystając ze zdjęć na telefonie i czytając opisy a nie znając terenu.
Pozdrawiam.
PS To już chyba 10 trasa, którą zrobiłem korzystając z twojej strony:)
Dzięki za uwagi.Spróbuję poprawić,bo rzeczywiście trzeba skręcić w prawo a w lesie muszę przemyśleć jak to wyjaśnić.Proszę udostępniać trasy swoim znajomym.Razem raźniej się poruszać zwłaszcza w lesie!
OdpowiedzUsuń