Trasa Nr 40 Lasami przez Niwiska do Kamionki
Długość trasy ok.63 km
Czas przejazdu ok.4 godz 30 min
Trasa w formacie GPX
Mam nadzieję,że po dodaniu zdjęć ze "złotej polskiej jesieni" zobaczycie całe piękno lasów,które otaczają niemal z każdej strony nasze miasto.
Mijamy Plac AK
Po minięciu Górki Cyranowskiej wjeżdżamy w ul.Przemysłową
Z ul.Przemysłowej za ogródkami działkowymi wjeżdżamy w ul.Długą i jedziemy na wprost
Po dojechaniu do skrzyżowania z ul.Partyzantów,jedziemy na wprost w kierunku Stawów Cyranowskich/Nowaka/
Jadąc czerwoną ścieżką rowerową przejeżdżamy przez pod mieleckie wydmy
Mijamy krzyż upamiętniający osadę Krzyże i po dojechaniu do zbiornika przeciwpożarowego,kierujemy się w leśną drogę,biegnąca wzdłuż linii elektrycznej
Jadąc na wprost dojeżdżamy do asfaltowej drogi Mielec-Kolbuszowa,którą przejeżdżamy na wprost
Jedziemy drogą pożarową Nr.3 i na zakręcie wjeżdżamy na wprost do lasu .Dalej jedziemy przez las,drogą pożarową Nr.3 wyłożoną kamieniami
....i kilkadziesiąt metrów za polaną,na skrzyżowaniu leśnych dróg,skręcamy w prawo
Po skręceniu w prawo,jedziemy szlakiem oznakowanym zielonym kolorem
Po dojechaniu do leśniczówki w Przyłęku,skręcamy w prawo
Od leśniczówki jedziemy w kierunku Niwisk drogą pożarową Nr.7
Jedziemy cały czas przed siebie a na jedynym rozjeździe trzymamy się prawej strony
Jadąc na wprost wjeżdżamy w kontynuację drogi pożarowej Nr.7
Wkrótce dojeżdżamy do dużej leśnej polany,gdzie przed młodnikiem skręcamy w lewo
Jedziemy drogą o trochę gorszym podłożu i po dojechaniu do rozjazdu przy szkółce,skręcamy w prawo
Jadąc przed siebie dojeżdżamy do barierek i do pierwszych zabudowań Niwisk
Jadąc obok pojedynczych gospodarstw dojeżdżamy do ogrodzenia hodowli danieli.Niestety zakaz fotografowania/jak za czasów komuny/ spowodował,że biedne daniele gdzieś się pochowały
Po dojechaniu do asfaltowej drogi,skręcamy przy przystanku autobusowym w prawo
Jedziemy nowo wyremontowaną drogą pożarową...
...i po dojechaniu do leśnej polany i do skrzyżowania z drogą pożarową Nr.10 wjeżdżamy w nią,w lewo
Jedziemy nią cały czas pod górkę i mijamy pierwsze barierki
...i jedziemy od krzyża w dół
Po dojechaniu do leśnej szkółki,skręcamy za nią w lewo,w drogę pożarową Nr.16
Jadąc przez lasy,zawsze można w nich spotkać,ciężko pracujących ludzi
W pewnym momencie dojeżdżamy jakby do końca drogi,...bo niestety przeprawa przez bagna,mnie się tutaj nie udała!.Dlatego też w tym miejscu,skręcamy w prawo aby ominąć bagna i wjechać ponownie w drogę,którą z daleka widać a dojechać na wprost nie można
Po dojechaniu do rozjazdu skręcamy w lewo aby ponownie wjechać w drogę w kierunku Kamionki
Mijając kolejne leśne bagna a teraz zamarznięte,dojeżdżamy do końca drogi i barierek przez,które jedziemy na wprost
Jadąc przed siebie dojeżdżamy do dużej leśnej polany,gdzie widzimy budowany wiejski dworek i część zabudowań Kamionki.Kto będzie tutaj latem może jechać na wprost nad zalew i odpocząć.ja wróciłem z powrotem...
.......Aleją im.Błogosławionego ks.R.Sitki
Jadąc tą Aleją dojeżdżamy do pięknego miejsca,urządzonego przez leśników z Nadleśnictwa Tuszyma.Jest tutaj polowy ołtarz i kamień upamiętniający beatyfikację księdza,który był inicjatorem budowy mieleckiej bursy i przylegającej do niej kaplicy.To tutaj był rodzinny dom Błogosławionego,po którym pozostała tylko studnia.
Błogosławiony ksiądz R.Sitko
Dalej jedziemy leśną droga przed siebie i przy pojedynczej zagrodzie w lesie,skręcamy w prawo
Jadąc cały czas zielonym szlakiem rowerowym,dojeżdżamy do asfaltowej drogi w miejscowości Ocieka i skręcamy w nią,w lewo
Jedziemy w kierunku widocznych zabudowań i po dojechaniu do leśnego zagajnika,skręcamy za nim a przed parkanem w prawo i jedziemy w kierunku lasu
Po wjechaniu do lasu mamy kolejną trasę oznakowaną żółtym kolorem,którą będziemy jechać aż do Blizny.W tym miejscu nie wjeżdżamy jednak w prawo,tylko skręcamy w lewo i jedziemy w dół
Jadąc przed siebie wjeżdżamy w bardzo dobrze oznakowany szlak/żółty kolor/ i jedziemy w kierunku Blizny
Po dojechaniu do skrzyżowania leśnych dróg,gdzie na drzewie mamy dużą strzałkę w prawo oznaczającą trasą pomarańczową.My skręcamy tutaj w lewo,zgodnie z namalowanym na drzewie kierunkiem szlaku o żółtym kolorze
Tutaj na rozjeździe zgodnie z namalowanym znakiem,skręcamy w prawo
Jadąc dalej żółtym szlakiem,dojeżdżamy do pierwszych zabudowań w lesie i do drogi asfaltowej,gdzie skręcamy w prawo
Wjeżdżamy do Blizny
...i wzdłuż ładnego parkanu jedziemy przez wieś
Po drodze mijamy pozostałości po hangarach Poligonu Blizna,gdzie okupanci niemieccy eksperymentowali z rakietami V 1 i V 2
Poligon Blizna
Po dojechaniu do Parku Historycznego Blizna,skręcamy w prawo
Park Historyczny
Dalej jedziemy asfaltową drogą przy kościółku
Jadąc nią przy ścianie lasu opuszczamy Bliznę
Z drogi asfaltowej wjeżdżamy w drogę leśną i jedziemy nią cały czas na wprost,w kierunku Rzochowa
Po dojechaniu ponownie do skrzyżowania z drogą asfaltową Dobrynin-Niwiska,jedziemy na wprost i wjeżdżamy ponownie w drogę leśną
Po dojechaniu do rozjazdu leśnych dróg,wjeżdżamy w drogę pożarową Nr.6,którą dojedziemy do Rzochowa
Jedziemy nią na wprost a po drodze mijamy pozostałości po osadzie Białe
Po dojechaniu do końca drogi pożarowej Nr.6,wjeżdżamy do Rzochowa
Po dojechaniu do wjazdu w kierunku kąpieliska Tropicana,skręcamy w prawo
Po minięciu kąpieliska,skręcamy za parkanem w prawo,w polną drogę prowadząca przez szuwary
Po kilkudziesięciu metrach jadąc w kierunku widocznego kościoła,skręcamy pomiędzy ogrodzeniami w prawo
Jedziemy w kierunku wiaduktu.Po drodze mijamy śmietnik,który urządził sobie w krzakach jakiś prostak i łobuz
Przejeżdżamy pod wiaduktem...
Po minięciu budynków socjalnych,przejeżdżamy na przejeździe przez tory kolejowe
Jedziemy polną drogą w kierunku zabudowań
Po dojechaniu do ścieżki rowerowej,wjeżdżamy w nią na wprost....
......i po 5 km jazdy niestety fatalną ścieżką rowerową,dojeżdżamy do starówki.
"Niestety zakaz fotografowania/jak za czasów komuny/ spowodował,że biedne daniele gdzieś się pochowały" :) Odstrasza je ta tabliczka a bez niej stałyby tłumnie tuż przy ogrodzeniu ? :)
OdpowiedzUsuń"niestety fatalną ścieżką" .... Ja też wolałbym asfaltowe DDR-y ale musiałyby być pięknie wypoziomowane ,by po deszczu nie stała na nich woda .Ta z kostki eliminuje zjawisko powstawania kałuży. A to duży plus dla osób jeżdżących codziennie 'niesportowo/nieturystycznie' w cywilnych ubraniach.
Ten zakaz jest śmieszny.Kilkakrotnie byłem Great Windsor Park,gdzie latały tysiące danieli i nikomu do głowy nie przyszło aby ustawiać zakazy fotografowania czy filmowania.
OdpowiedzUsuńA ściezki rowerowe z kostki to bezsens ze względu na koszty i na komfort jazdy